Dziś miała pojawić się moja inspiracja, ale zaraz po rozpakowaniu walizek zaczęłam bawić się maskami. Należę do szczęśliwców, którzy upolowali pierwsze sztuki na Craft Wawa.
Pierwsze wrażenia:
Są wykonane z grubego, białego tworzywa (jedne z najgrubszych masek mojej "kolekcji"), super przylega do papieru i nawet po skomplikowanych wzorach szpachelka ślizga się gładko.
Jednym słowem : Bardzo dobrze mi się z nimi współpracuje:)
Aktualnie dostępne wzory znajdziecie
NA TEJ PÓLCE
A! i jeszcze jeden, bardzo przydatny i ułatwiający scrapowe życie patencik: dziurki do zaczepienia w segregatorze (biurowy, klasyczny rozstaw) lub na kółeczkach albumowych.
Dla początkujących
- jak używać?
-Maskę przykładamy do papieru
- Przyklejamy maskę kawałkami taśmy maskującej lub naklejkami biurowymi ze słabym klejem (krok niekonieczny ale bardzo ułatwiający korzystanie, zapobiega przesunięciu)
-Nakładamy media:
Media gęste najlepiej szpachelką lub nieużywaną kartą zniżkową lub bankomatową;)
Media płynne najłatwiej nakładać gąbeczką lub aplikatorkiem.
- Delikatnie odciągamy maskę
Maskę bezpośrednio po użyciu myjemy (zanim media zaschną)
Najlepiej użyć do tego miękkiej szczoteczki i wody.
W przypadku kiedy nie możecie zrobić tego od razu dobrze jest przygotować miseczkę z wodą i tam wrzucać maski.
W "plenerze", na warsztatach i wyjazdach sprawdzą się nawilżane chusteczki.
Poniżej kilka możliwości zastosowania (niedługo pokażę jeszcze inne)
-pasta strukturalna nakładana szpachelką
- tusze memento nakładane gąbeczkowym aplikatorem
- Medium akrylowe przezroczyste z drobinkami wypełniacza szklanego
- Pasta srebrna( z lewej schnąca samoistnie z prawej podgrzana)
-Klej Magic z sypkim brokatem
Jeszcze jutro możecie wygrać 3 zestawy- niespodzianki w zabawie na agateriowym profilu facebooka.
Zaglądajcie też tutaj, bo już niedługo kolejne testy i triki:)