Ostatnio postanowiłam sobie pochlapać moimi ukochanymi mgiełkami. Moje eksperymenty przyjął na siebie tag. Oczywiście samo mgiełkowe tło byłoby nudne, dlatego urozmaiciłam je stemplami, które najpierw odbiłam brązowym tuszem, a następnie zembossowałam przy pomocy bezbarwnego pudru. Do tła użyłam dwóch stempli - zawijas i mazy:
Pozdrawiam serdecznie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz