Nic tak dobrze nie odświeża wspomnień o bliskich, jak album ze zdjęciami, dlatego przygotowałam dwa zardzewiałe albumy. Bazy obu powstały z naklejenia wielu warstw tekturek. Wszystko pomalowałam czarnym gesso, farbkami i mgiełkami, żeby powstała imitująca rdzę powierzchnia.
W drugim albumie wykorzystałam jeden z napisów z nowego zestawu.
Do sklejenia zardzewiałego tła użyłam:
i ramkę techniczną z tekturki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz