Witajcie, dziś przychodzę do Was z motywującym dekorem w męskim klimacie.
W ostatnim czasie postanowiłam wrócić do moich prób zabawy z mediami. Wciąż uczę się tej techniki i wiele jeszcze przede mną. Jednak próby łączenia różnych preparatów i struktur sprawia mi ogromną radość i pozwala na chwilę oderwać się od codzienności.
Tym razem na swój warsztat wzięłam bazę HDF koła zębatego. Pracę zaczęłam od zagessowania bazy czarnym podkładem. Następnie przy pomocy pasty modelującej na bazę naniosłam wzory maski - spękania oraz cyfry. Po wysuszeniu nadszedł czas na odrobinę koloru, całość pokryłam poprzez tapowanie farbą akrylową w delikatnym odcieniu brązowo złotym. Na tym etapie przystąpiłam do ułożenia kompozycji z wycinanek, papierowych słomek oraz wycisku z masy lekkiej. Po umiejscowieniu kompozycji przyszedł czas na zabawę mgiełkami i pudrami. Wybrałam tu odcienie miedzi i rdzy, pudry i mgiełki "rozrobiłam" sobie na kawału folii i za pomocą pędzelka na nosiłam na tło, słomki oraz ramkę z masy lekkiej blendując je delikatnie do momentu kiedy efekt był dla mnie zadowalający. Dodatkowo gdzieniegdzie na bazi wysypałam odrobinę mikrokulek, które również pokryłam mgiełkami. Nadały one dodatkową ciekawą strukturę.
W projekcie użyłam:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz