Po raz kolejny sięgnęłam po mój prywatnie ulubiony stempel z Lizką - u mnie w formie digi. Tym razem postanowiłam ubrać ją w fiolety, kolorując całość kredkami akwarelowymi. Dół sukienki nadcięłam nożykiem i podłożyłam pod spod kawałek drobnej koronki. Całość wykończyłam kropeczkami z pearlpena i brokatu. Stworzyłam też przestrzenny bukiet kwiatów naklejając na wierzch bardzo drobne wykrojnikowe wycinanki. Napis to wycięty fragment z tego stempla.
wyszło pięknie
OdpowiedzUsuńpiękne kolory i ten delikatny, romantyczny styl - cudeńko :-)
OdpowiedzUsuń