Nie wiem, jak Wy, ale ja zakochałam się w Agatkach od pierwszego wejrzenia. Kiedy wyciągnęłam z koperty Agatkę z kwiatkiem, od razu musiałam się nią zająć. Okazją były urodziny koleżanek moich córek. Prezentami urodzinowymi były karty podarunkowe, które trzeba było zgrabnie zapakować - stąd pomysł na koperty. Na każdej kopercie zamieszkała Agatka :-) Obie częściowo pokolorowałam tuszami distress, a częściowo "ubrałam" za pomocą metody paper piecing:
Użyte materiały:
Pozdrawiam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz