Najłatwiejsze ciasto w świecie!
Pamiętacie tą piosenkę z dzieciństwa?
Jak zaczynałam ze scrapowaniem, było identycznie jak z
początkami gotowania.
Zaczynałam od steka - chciałam pięknie, na bogato, zdobione
albumy, kartki w tylu boho, vintage, przepych, ochy i achy. Nauczyłam się nawet
robić kwiaty z pianki, tuszować, używać koronek, wstążek, tworzyć z nich
kompozycje… Normalnie cuda wianki!
Nigdy nie sądziłam, że mając możliwość wystąpić gościnnie na
blogu, zdecyduję się na prostotę.
Do kartki, którą chcę Wam pokazać użyłam 7 składników!
Postawiłam na minimalizm, którego po latach na nowo się
uczę. Koniecznie musiałam użyć stempla tymi pięknymi kwiatami:
Mam nadzieję, że moje proste ciasto.. hmmm… prosta kartka
skradnie chociaż jedno serce :)
w końcu maj, to miesiąc zakochanych ;)
pozdrawiam ciepło,
Marta
Paper Street CO.
ps. jeśli policzyć klej to składników jest osiem ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz